Dzisaj do mnie do firmy przyszedł gościu, który reklamował imprezy integracyjne, między innymi paintball, speedball i paintball elektroniczny. Gadał co prawda z szefem, ale ja też się później jakoś z nim zgadałem. Pytałem się dokładnie o miejsca, w których będą organizowane jego imprezy. Mówił mi o jakiś prywatnych terenach pod Lginiem, o żwirowni w Hetmanicach i właśnie o Łysinach. Mówił też, że rozmawiał z kimś z ATW o tym. Czy jego imprezy nie będą kolidować ze strzelankami? I jak myślicie, jak będzie wyglądać las po takim paintballu? Powiedział mi też o takiej interesującej rzeczy, jak strefa ochronna lasów państwowych na terenie byłego lotniska w Łysinach. Wiecie coś o tym?
Z drugiej strony gość ma całkiem ciekawą ofertę - 50 zł od osoby za strzelankę - marker, maska, mundur, 100 kulek (kolejne 100 - 15 zł), butla z gazem.
Jeszcze myślę o tym, że jak on wydzierżawia od kogoś te wzgórza Lgińskie, to można z nim się dogadać i była by nowa miejscówka, a skoro to teren prywatny to i ewentualne "zmiany ukrztałtowania i urozmaicenia terenu" wchodzą w grę
Offline
Po 1: Przedstawiciele ATW już rozmawiali z tym panem odnośnie wspomagania jego imprez. Nie wyobrażamy sobie aby taki temat został poruszony bez naszej wiedzy.
Po 2: Na lotnisku cały czas się strzelają Paintbollowcy wszędzie widać ich kulki. Ich amunicja jest biodegradalna i pod wpływam wody sie rozpuszcza dlatego nie wygląda to źle. Już Airsoftowcy robią więcej bałaganu kompozytem (tylko ci co nie używają amunicji biodegradalnej).
Po 3: Kolidowanie z strzelankami??? Jeśli facet będzie miał oficjalny papier to za dużo tu nie poradzimy. Tak samo jest z kołem łowieckim. Jak na razie ATW ma pozwolenie tylko ustne na prowadzenie ćwiczeń w tamtym rejonie. Wszyscy inni robią to na własną rękę.
Oferta fajna i można kiedyś wyskoczyć pograć trochę inaczej niż zwykle, jednak myślę że trzeba razem z panem współpracować dla dobrego rozwoju takich aktywności u nas w mieście.
Offline