ZaczO - 2010-01-15 21:04:12

Ostatnio na strzelance przedświątecznej wiele osób (w tym również i ja) miało problem z zasilaniem swojej repliki. Wiadomo - mróz nie wpływa dobrze na działanie pakietów używanych przez airsoftowców.
Trochę popytałem, trochę wzięłem z własnego doświadczenia co pozwoliło mi do dojścia do kilku wniosków.
Najlepiej sprawują się na mrozie batki Li-Po lecz przez swą jak i ładowarek cenę odstraszają klientów, są po prostu drogie. Kolejne są batki Ni-Cd - duże pakiety (takie jak ze Specnaza) również dobrze znoszą mrozy.
Ale co zrobić w przypadku kiedy mamy baterię Ni-Mh, która najgorzej znosi mróz?
W takim wypadku należy wykonać zimowy kubraczek swojej batce :D
Dzisiaj właśnie takowy wykonałem dla swojej (Ni-Mh 8,4v 1100mAh)

Do zrobienia kubraczka użyłem:
- folii bąbelkowej - może byc również aluminiowa, ale taką miałem pod ręką
- otuliny do rur z pianki o grubości 1cm
- taśmy biurowej
- izolki

Batkę trzeba owinąć grubo folią bąbelkową, później całość okleić taśmą biurową, wcisnąć w otulinę i zakleić dokładnie taśmą.

Efekt:
Wystawiłem batkę w kubraczku na parapet przy temp. -4 na pół godziny. Po podłączeniu do repliki ROF nie zmalał, wszystko jak należy.
Tylko teraz, batki nie wsadzę już pod pokrywę, muszę przedłużyć kable i zamontować ją na kolbie :)

Polecam ten sposób dla osób, które za niewielkie pieniądze chcą zabezpieczyć dostawy prądu do swoich replik.
Pozdro!

blaszko - 2010-01-18 01:09:32

Niektórzy mają kolbę stałą w emce, która pomieści każdy kubraczek i nie potrzebują batki na zewnątrz :D. Ale sposób dobry, tyle że teraz mam dosyć dużą batkę NI-CD i jak napisałeś świetnie wytrzymuje mrozy.
Zaczo: Mam dla Ciebie te wtyki, tylko nie miałem przez weekend czasu żeby Ci je podrzucić, mogą być na następny?

Debol - 2010-02-01 10:35:08

Osobiście twierdzę że nie ma sensu już używać pakietów NI-Mh. Są duże i bardzo wrażliwe na działanie warunków atmosferycznych. Ni-Cd są jeszcze większe jednak oferują pewną niezawodność.
Nie unikniemy jednak stwierdzenie że jedynym słusznym rozwiązaniem są pakiety Li-Po (i podobne). Małe, lekkie, niezależne od temperatury. Niesamowity ich wybór pozwala dopasować jeden pakiet do wszystkich replik które się posiada.

Podstawowy pakiet, np taki:
http://www.taiwangun.com/akumulatory_i_ … -1867.html 

Kosztuje trochę powyżej 100 zł. Gwarantuje on niezwykłe osiągi repliki (ROF itp), oraz niesamowitą wytrzymałość. Uważam że  to niewygórowana cena jak za plusy które się otrzymuje. Za taką samą cenę można dostać ciężki i duży pakiet NiMh 9,6, który nie dorasta Li-Po'owi nawet do pięt. 

Można tu użyć ciekawego porównania do motoryzacji. Wszyscy jesteśmy światkami przemian, auta zmieniają się pod względem zasilania. Stają się elektryczne. Jest to nieuchronna przyszłość. tak samo jest w airsofcie, niedługo wszyscy przesiądziemy się na Li-Po'le. Jest to nieuchronna przyszłość, kto to dostrzeże wcześniej, będzie wcześniej na nią gotowy.

przegrywanie filmów 8mm warszawa wolne miejsca nad morzem